Jump to content
Sign in to follow this  
You need to play a total of 30 battles to post in this section.
Marcin_Kasperski

[V] Kongō

254 comments in this topic

Recommended Posts

Players
4 posts
1,187 battles

Dla mnie chyba najprzyjemniejszy pancernik do jakiego się doczłapałem. Szybki, dobry zasięg mniam :) Szkoda, że Fuso jest zauważalnie wolniejszy.

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
[-DWS-]
Beta Tester
5,129 posts
15,858 battles

Dla mnie chyba najprzyjemniejszy pancernik do jakiego się doczłapałem. Szybki, dobry zasięg mniam :) Szkoda, że Fuso jest zauważalnie wolniejszy.

 

 

No niestety, szybkie wracają dopiero na 8 tierze. Na szczęście kończę właśnie Nagato i zaraz będę miał super-Kongo czyli Amagi.

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
8 posts
1,230 battles

Dla mnie jest to tak niestabilny okręt, że szok. Rozegrałem parę bitew i mam cholernie mieszane uczucia. A wszystko przez losowość penetracji, wróg burtą bokiem prawie wszystkie pociski w sekcję kominową i raz wejdzie cytatela a raz nie z czego nie jest 2x częstrze. Idk nie wiem co o tym sądzić niby czasem ma się banan na twarzy ale częsciej myślę WTF, wyjątkiem są krążowniki w które wchodzi jak powinno. Do samej budowy okrętu nie mogę się wybitnie przyczepić ot spora kłoda nawet idąca ładnie po prostej, jedynie wolna reakcja steru troszkę przeszkadza, ale jak już zacznie skręcać to robi to odpowiednio dobrze. 

Równolegle robię amerykańskie pancerniki i tam z kolei jestem w pełni zadowolony Carolina jak i Wyoming nie zawiodły moich oczekiwań, nie wiem czy nie zrobić przerwy od Japończyków

Ma ktoś podobne odczucia? czy coś ze mną jest nie tak?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
9 posts
3,036 battles

Dla mnie jest to tak niestabilny okręt, że szok. Rozegrałem parę bitew i mam cholernie mieszane uczucia. A wszystko przez losowość penetracji, wróg burtą bokiem prawie wszystkie pociski w sekcję kominową i raz wejdzie cytatela a raz nie z czego nie jest 2x częstrze. Idk nie wiem co o tym sądzić niby czasem ma się banan na twarzy ale częsciej myślę WTF, wyjątkiem są krążowniki w które wchodzi jak powinno. Do samej budowy okrętu nie mogę się wybitnie przyczepić ot spora kłoda nawet idąca ładnie po prostej, jedynie wolna reakcja steru troszkę przeszkadza, ale jak już zacznie skręcać to robi to odpowiednio dobrze. 

Równolegle robię amerykańskie pancerniki i tam z kolei jestem w pełni zadowolony Carolina jak i Wyoming nie zawiodły moich oczekiwań, nie wiem czy nie zrobić przerwy od Japończyków

Ma ktoś podobne odczucia? czy coś ze mną jest nie tak?

Owszem. Ja miałem i mam nadal taki sam problem jak ty:(. Jak przypuszczam mówisz teraz o stokowym fuso, mi sie gra beznadziejnie na każdym statku dopóki nie wykupie ful modułów, wtedy diametralnie zmienia sie moja opinia:izmena:. A odnośnie fuso to powiem że dobrze go wspominam, oczywiście na wykupionych :honoring:modułach.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
8 posts
1,230 battles

@Kasztan

No prawie stockowym, przed chwilą kupiłem ostatni kadłub, reszta stockowa, do tego od startu założyłem modyfikację układu kontroli ognia i system kontroli uszkodzeń. Btw nie wiem z kąd wzięło Ci się Fuso w poście, mowa w temacie jest o Kongo

Co do stocków to mam tak, że faktycznie w przypadku krążowników i niszczycieli stock i top potrafił odmienić moje zdanie. W przypadku pancerników niestety nie, jak polubiłem się od razu z Caroliną i Wyomingiem to top niewiele zmianiał na + tak nie nie mogłem po wymaxowaiu zdzierżyć Kawachi (mój pierwszy pancernik także pewnie po części ja byłem winny) Myogi dalej walił gdzie chciał a Kongo strzela fochy z penetracją i raczej się to nie zmieni, bo ammo za "golda" ala wot nie występuje ani inne polepszacze penetracji.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
1,364 posts
7,567 battles

 Kongo strzela fochy z penetracją i raczej się to nie zmieni, bo ammo za "golda" ala wot nie występuje ani inne polepszacze penetracji.

 

W przypadku większości pancerników ostatni kadłub zmienia amunicję poprawiając penetrację.

  • Cool 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
3 posts
1,102 battles

Bardzo przyjemny pancernik, mimo że faktycznie trzeba uważać na jego nienajmocniejszy pancerz, do tego jest względnie szybki jak na BB, zasięg też czasem potrafi pomóc szczególnie gdy użyjemy samolotu zwiadowczego w sytuacji gdy nam zajmują stefę, czasem i AA coś strąci, ogólnie godny polecenia, dzisiejsza bitewka nim i udało mi się zadać ponad 150k dmg co chyba potwierdza jego potencjał jak na V tier.

shot-15.12.06_22.23.29-0151.jpg

shot-15.12.06_22.23.33-0851.jpg

shot-15.12.06_22.23.37-0623.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
1,364 posts
7,567 battles

Zaawansowany trening artyleryjski.

 

Z tą umiejętnością Kongo całkiem ładnie strąca samoloty. Pozostałe są całkowicie nieprzydatne.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
227 posts
10,525 battles

Zaawansowany trening artyleryjski.

 

Z tą umiejętnością Kongo całkiem ładnie strąca samoloty. Pozostałe są całkowicie nieprzydatne.

 

dzięki

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
8 posts
1,230 battles

Ok. Uwaga wymieniłem kadłub na topową wersję i nagle wszzystkie moje problemy zniknęły. Przyznaje jednak pośpieszyłem się z osądem. Od momentu zakupu kadłuba miałem tylko jedną bitwę bez żadnej cytadeli,  a to nie może być przypadek bo celuję tak samo a teraz wchodzi. Jest to pierwszy pancernik na którym udało mi się posłać krążownik z full hp na salwę, wrażenie bezcenne. Po zamontowaniu napędu powinien być nazywany raczej krążownikiem pancernym.

@Misiuuuu, lub ktokolwiek inny kto wie, niech powie gdzie można znaleźć te dane (czy w ogóle można) odnośnie penetracji na różnych wersjach kadłuba 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
1,364 posts
7,567 battles

O ile mi wiadomo to nigdzie.

 

Ale łatwo poznać. Jeśli przy zmianie kadłuba rosną maksymalne obrażenia to rośnie też penetracja.

Share this post


Link to post
Share on other sites
[-DWS-]
Beta Tester
5,129 posts
15,858 battles

Po zamontowaniu napędu powinien być nazywany raczej krążownikiem pancernym.

 

 

Krążowniki pancerne to zaniknęły przed pierwszą wojną. Kongo za to był krążownikiem liniowym. Niby potem go dopancerzyli i przeklasyfikowali na szybki pancernik, ale budowany był jak battlecruiser.

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
[PLCOR]
Beta Tester
1,186 posts
3,421 battles

Shoot_my_back

Kongo tak właściwie to krążownik liniowy, a po modyfikacjach - szybki pancernik

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
921 posts
4,886 battles

A se odkupiłem (kto bogatemu zabroni) i stwierdzam że to okręt killer. Z tą prędkością może reagować na wszystko co się wydarzy na mapie, wrogie pancerniki pływają sobie radośnie wystawione burtami i błagają o cytadele, a działa są całkiem celne. Do tego ten ogromny zasięg, ponad 20km!

Można śmiało pocisnąć atak, można i spier.... jak się zrobi gorąco ;).

 

Doskonały do nauki gry pancernikiem jak ktoś potrzebuje się uczyć, doskonały do zabawy jak ktoś chce zabawkę :).

Share this post


Link to post
Share on other sites
Beta Tester
487 posts
7,521 battles

Wbiłem dziś ARP kongo. I uświadomiłem sobie że nie umiem grać pancernikami. Ponieważ to kongo ze skinem napisze mi ktoś jak grać tym pancernikiem? Chodzi mi o dosłownie KAŻDY aspekt gry tym okrętem. Bo mam wrażenie że idzie mi tragicznie, rekord 100k dmg, ze wszystkich grier ( ok 15) 8 cytadel, średnio jakieś 40 k i mam ogromne problemy z trafianiem wrogich okrętów, nawet pancerników

Edited by Michciosek333

Share this post


Link to post
Share on other sites
Alpha Tester
950 posts
7,248 battles

Pamiętam, że był to całkiem przyzwoity okręt. Pomimo iż nie umiałem ówczasu grać BB-kami, to gra (King)Kongiem nie frustrowała mnie. Zwrotny, w miarę szybki, no i oczywiście nieporównywalny zasięg ostrzału. Zdobyłbym się na tą fikuśną wersję anime, ale z powodu żałosnych błędów RAM-u wyskakujących zawsze, gdy loguję się do klienta/jestem w bitwie i którym nie wiem jak zaradzić, musiałem zaprzestać gry aż do wykminienia jakiegoś rozwiązania. Najlepsze jest to, że wszystko co Google doradził, nie sprawdziło się.

 

Widzę, że zapędzam się w inny temat szybciej niż niszczarka z boostem na środek mapy...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
921 posts
4,886 battles

Kongo na własnym tierze gra się jak pancernikiem, a powyżej jak krążownikiem :).

 

Gra pancernikiem w pigułce:

1 Zawsze kątować kadłub do nadchodzącej salwy - nie ustawiać się w poprzek ani równolegle do linii ognia - wtedy zawsze można wyłapać cytadelę, a co najmniej większe obrażenia.

2 Priotytetyzować cele wyłącznie w zależności od tego, w który wejdzie więcej obrażeń. Nie strzelać do tego który jest bliżej albo dalej, nie do tego kto ma więcej albo mniej hp, nie do tego do którego strzelało się wczesniej. Przesłanką do wzięcia na cel powinno być tylko i wyłącznie ustawienie wroga - jak jest wystawiony burtą - strzelamy. Nie strzelać koniecznie od razu po przeładowaniu - czasem akurat ktoś skręca i po paru sekundach mamy pięknie wystawiony cel.

3 Skracać dystans i przez to zmuszać przeciwnika do zawrócenia i wystawienia burty. Większość graczy pancernikami gra tak, jakby ktoś stał koło nich i sprzedawał im kopa w dupsko za każdym razem jak dostaną salwę. Jak widzą zbliżający się pancernik to zawracają i uciekają, choćby było ich trzech czy czterech.

(ostatnio grałem pojedyńczym Kongo przeciw trzem Kongo i Furutace: pierwsza salwa - dwie cytadele w pięknie wystawionego Kongo. Druga salwa - Furutaka pod wodą. Trzy Kongo zrobiły zwrot i uciekły :D. W krótkiej bitce zadałem 45k dmg tracąc 10k, bo byłem skątowany, a oni nie mieli o tym pojęcia).

 

I to wszystko, to działa spokojnie do 7 tieru. Na ósmym powoli przestaję ogarniać, bo nie lubię takiej gry jaka tam się toczy - całą grę snajpa z 18+km. Ja tam zawszę wolę przycisnąć, a od 8 tieru takie wyskoki są często karane.

 

Tak bajdełej - te ARP zarabiają w końcu więcej czy nie?

Edited by klosiu_1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Players
1,001 posts
6,174 battles

Powróciłem do Kongo dzięki ARP Kongo i... pokazało mi to jak wiele daje doświadczenie w grze pancernikami.

Zwykłym Kongo mam średnią ledwo 45k, 44% wr i rekord 127k dmgu bo grałem nim jako trzecim pancernikiem w życiu. Teraz mając expa z dwóch lini BB do T10 na ARP Kongo mam średnią 77k, 60% wr i rekord 160k, a to te same okręty.

Trochę mnie to bawi, że tym okrętem robię tyle co New Mexico, więcej od Lexingtona, Nagato, Fuso, Mogami (!!!) i praktycznie wszystkim poniżej T8 oprócz Colorado. Fanie widać też doświadczenie po celności, na Kongo 18% a na ARP Kongo 31%:D

A co do okrętu: to to samo co zwykłe Kongo, najlepszy BB na tym tierze głównie dzięki mobilności. Działa to lekki rozrzutnik gnoju, cytadele wchodzą randomowo, ale bijąc celnie zawsze nabije się sporo dmgu i fragów (zrobiłem nawet dwa krakeny na ARP). Ważne to ustawiać się dziobem do BB w przerwach między salwami, wiedzieć gdzie są DD na mapie i dzięki 5ciu naprawkom tankujemy wszystko i bijemy wszystko. Zabiłem nawet w pojedynku 1vs1 jakiegoś pomidora w Colorado:D Ogółem: świetny okręt choć musi być osłaniany przed DD.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Sign in to follow this  

×