Leonarnik Players 280 posts 15,963 battles Report post #1 Posted January 26, 2020 Tak z ciekawości, co to za miska na rufie? Share this post Link to post Share on other sites
[ARRGH] Apostata_7 Players 38 posts Report post #2 Posted April 11, 2020 To dopiero druga bitwa, ale w obu Hallandem grało się bardzo przyjemnie. Plusy: Piekielnie szybkie torpedy - 90 węzłów przy zasięgu 15km lub 95w/12km (po zastosowaniu ulepszeń i perków kapitańskich). Czas przeładowania wyrzutni - 76,5s. Obrona plot. - samoloty z Lexingtona zostały po prostu zmasakrowane (85 zestrzeleń). Minusy: Prędkość i zwrotność - generalnie nie jest źle, ale tyłka nie urywa. Duże nadbudówki i tylko 4 działa, więc mimo naprawki trzeba szanować HP. Przeciętne obrażenia zadawane przez torpedy. Kąty wystrzeliwania torped wymuszają pokazanie prawie całej burty. Brak dymu. Generalnie całkiem ciekawy okręt. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Krivek_1908 Players 3 posts 5,225 battles Report post #3 Posted May 5, 2020 Lexi to 8 wiec na miekko a tutaj dyszka wyzerowana z hangarow xd 2 1 Share this post Link to post Share on other sites
VanMetall Players 17 posts 3,931 battles Report post #4 Posted June 25, 2020 Pierwsza bitwa Hallandem i od razu taki wynik, a nie mam jeszcze naszego polskiego kapitana. Bez dwóch zdań ogromny upgrade, po 9 tierze do którego ewidentnie nie miałem szczęścia. 1 Share this post Link to post Share on other sites
[IMPR0] Eric_Wolf Players 158 posts 21,078 battles Report post #5 Posted June 28, 2020 Doszedłem do niego, kupiłem, odpaliłem..., póki co dwie bitwy i moim zdaniem to potwór. Na 10T nie ma słabych DD, ale ta się wyróżnia; Moim zdaniem prędzej czy później do nerfienia; Share this post Link to post Share on other sites
[SDS7] Morski_Dzik Players 244 posts Report post #6 Posted July 13, 2020 Ja też jestem po kilku bitwach nowym nabytkiem, początek nie był szczęśliwy bo teraz jest wysyp ciężkich krążków radzieckich plus inne radary zmuszał mnie do torpedowania z dalszego zasięgu co zazwyczaj kończyło się omijaniem moich pestek, bo dobrzy gracze jak widzą Hallanda w sektorze to są bardzo ruchliwi :), ale tak okręt ma bardzo duży potencjał i co szczególnie dla mnie jest wspaniałe po grze Daringem a szczególnie Kleberem nie muszę się bać lotniskowców. Mam na nim Świrskiego i już w dwóch bitwach miałem 16 trafień torpedami co dało 10% szybsze przeładowanie torped co jest wspaniałe dla tego okrętu.Patrząc na inne DD'ki jakie posiadam Daring, Kleber, raczej nie jest to OP bo ma kilka słabych punktów , jest wolny prawie jak daring, co przy złapaniu przez jakiegoś gunbota trudno uciec bo nie ma tez dymu jak wspomniano już, aczkolwiek ma całkiem te dobre działka, kolejny minus to łatwo przetrącić mu ster oraz działka są bardzo wrażliwe. Więc jak grałem Daringem to strzelam po działkach Hallanda i to działa :) niestety kiedy gram Hallandem to już boli. Na obrazku moje ustawienia dla Jerzego Świrskiego (16 na razie), z tym, że pierwszy perk zamienię na PM, z powodu tego steru a za ostatnie 3 pójdzie na SE Share this post Link to post Share on other sites
[BME] tedik Players 150 posts Report post #7 Posted August 1, 2020 Poprzednik tego niszczyciela miał jako taki zasięg a ten niestety słabiutki.X tiery to wiadomo ,że w wiekszosci to ameby stojące w jednym miejscu i mające zasięg to za chiny ludowe nie mozna nic ugrac bo wszyscy są daleko i daleko i czasami jakaś torpeda wpadnie i samoloty spadają w sposób wspianiały. Jak sie gra z pierwotniakami na X tierze to nic nie ugrasz .No teraz sie zacznie bo zaraz wspaniali gracze ,którzy zjedli wszystkie rozumy swiata a wody na herbatę nie umieją zagotować bedą sie chwalić co oni zrobili i to jak . No to czas start hahahaha Share this post Link to post Share on other sites
Porchack Players 435 posts 18,237 battles Report post #8 Posted October 10, 2020 Panowie.., z dobrze ustawionym kapitanem to skarb okręt. Ja mam wszystko ustawione na torpedy i jest bardzo przyjemny. No i jest na nim Świrski, więc ma polską banderę (propożec niby). Na maszcie, elegancko. Przydałaby się jakaś kolekcja europejska czy coś.., żeby jakiś stały kamo mieć na nim. Bo 5tys za kamuflaż to ciupkę przesada...:) Share this post Link to post Share on other sites
[-PGS-] kmkris1410 Players 968 posts 13,632 battles Report post #9 Posted October 12, 2020 On 7/13/2020 at 7:34 PM, Morski_Dzik said: zmuszał mnie do torpedowania z dalszego zasięgu co zazwyczaj kończyło się omijaniem moich pestek, bo dobrzy gracze jak widzą Hallanda w sektorze to są bardzo ruchliwi To o czym piszesz to skutek RPF'a. Cel jak ma informacje że jest namierzany to robi się nerwowy. Ja pozdejmowałem to g... z wszystkich okrętów którymi chce cokolwiek torpedować a zostawiłem na konstrukcjach typowych łowców niszczycieli. Share this post Link to post Share on other sites
Porchack Players 435 posts 18,237 battles Report post #10 Posted October 16, 2020 On 10/12/2020 at 10:53 AM, kmkris1410 said: To o czym piszesz to skutek RPF'a. Cel jak ma informacje że jest namierzany to robi się nerwowy. Ja pozdejmowałem to g... z wszystkich okrętów którymi chce cokolwiek torpedować a zostawiłem na konstrukcjach typowych łowców niszczycieli. A to ciekawe... Bo tak właśnie jest. Kiedyś działało idealnie, a teraz paradoksalnie sprawdza się głównie na krążkach. I na Shimie, bo tam czasem walisz "japoński wachlarz :) " w kierunku RPFa i udaje się zdjąć Ddeka na capie. Poza tym DDeki tak nie wariują gdy sa namierzane. Najbardziej tańczyć zaczynają BBeki i krążki. A ja w innej sprawie w ogóle:) Jest opcja włączyć sobie szwedzie komendy? Lubię grać z oryginalnym językiem. Mimo, że na Hallandzie mam oczywiście Świrskiego:) Albo ewentualnie przypisać do Hallanda polskie komendy. Bo z automatu wali angielski.... 1 Share this post Link to post Share on other sites
Porchack Players 435 posts 18,237 battles Report post #11 Posted December 7, 2020 Ktoś kombinował z dodawaniem modyfikacji do Hallanda? Bo jemu można dać modyfikację PLotki lub dopalacza. (legendarki się nie dorobił jeszcze) I nie wiem czy warto w ogóle dawać jakieś modyfikacje? Bo dopałka jest mizerna i modyfikacja chyba nic nie zmieni, natomiast PLotka jest tak silna, że modyfikacja też nic nie zmieni:) A modyfikacja PLotki byłaby kosztem ochrony maszynowni... Tylko wtedy to byłaby już pływająca, torpedowa platforma przeciwlotnicza... Ale cisza jest w temacie Hallanda....:) Wchodzę, a tu ostatni mój wpis z połowy października... Share this post Link to post Share on other sites
[MRP] Dzony_Kalasony Players 161 posts 12,092 battles Report post #12 Posted April 16, 2021 Czy po nowemu IFHE daje coś w starciu z DD? Bo te OBeczki troszku marne Share this post Link to post Share on other sites
[WOWRP] siestrzewitg Players 166 posts 12,328 battles Report post #13 Posted July 24, 2021 Mam to samo pytanie. Zastanawiam się czy wziąć zapalnik bezwładnościowy, czy nie zmarnuję 3 punktów, czy to w starciu z DD-kami coś da. Perk na szybkość - podług mnie dla DD-ka ważna i potrzebna właściwość - obniżył jeszcze przeładowanie dział o 5% i teraz w starciach z innymi DD-kami bardzo różnie bywa, no i chciałbym tę słabość jakoś poprawić. Halland, wiadomo, nie kanonierka, tylko torpedowiec, więc jeśli w starciu z wrogimi DD-kami na capach IFHE nic nie da, to autentycznie będą zmarnowane 3 -punkty. Share this post Link to post Share on other sites
[E--C] HasashiHanzo Players 3,236 posts Report post #14 Posted July 24, 2021 MSZ nie warto. Większość DDków i tak ma pancerz maks 20mm, co Halland bez IFHE penetruje. Share this post Link to post Share on other sites
[BASIC] umbra_arboris Players 2,011 posts Report post #15 Posted July 25, 2021 15 godzin temu, siestrzewitg napisał: Zastanawiam się czy wziąć zapalnik bezwładnościowy, czy nie zmarnuję 3 punktów Biorąc pod uwagę, że w kolejnym patchu ma być reset, warto rozważyć wszelkie pro i contra. Jasne, zdecydowana większość dedeczków ma "pancerz" 19 mm, włoski Yolo Paolo 20 mm pokładu, jedynie "tłuste" (150-milimetrowe) niemieckie dedeki Maerker, Schulz i zwłaszcza "o mało co krążownik" Elbing mają 25-mm boczki :-) No i krążowniki, tylko że sektory opancerzone 27-mm i więcej będą odporne nawet po wzięciu IFHE do dział 120 mm. Czy zatem warto? Może tylko u "krążownika" Chabarowsk, który ma torpedy niewiele szybsze od samego okrętu :-)) więc musi polegać na działach 130 mm. W mojej skromnej flocie tylko Cosack pływa z IFHE, ale to jest premka, więc ma dwa zestawy, przerzucane z krążowników - pod pożary / pod uszkodzenia z alfy. Natomiast nieliczne "szwedy" zapalnika bezwładnościowego nie posiadają. Share this post Link to post Share on other sites
[M-D] addept Beta Tester 380 posts 15,664 battles Report post #16 Posted August 10, 2021 Plusy: - mega szybkie torpedy - można załadować 15 km torpedy (do wyboru, do koloru) -- krótki czas przeładowania dział - dobry obrót dział - obrona plot - krótki czas przeładowania torped - przyzwoita manewrowość ogólna minusy: - przyzwoita manewrowość ogólna, ale mam wrażenie, że jest trochę jak kłoda - trochę za wolny (nawet z boostem) - torpedy mają bardzo niski dmg - sam dpm w walce z DD-ami na capach to nie wszystko, inni mają dym, hydro, lepsze kąty torped ... - fatalne kąty wyrzutu torped do przodu, co utrudnia walkę na krótkim dystansie przy capach - brak dymu - mała pula HP jak na okręt, który nie ma gdzie się ukryć] - takie sobie camo (6km) - wysoka sylwetka, zadziwiająco łatwa do trafienia nawet przez pancerniki - pali się jak zapalniczka - pada na nim wszystko i często po trafieniu, to frustrujące Jestem trochę zawiedziony. Może dlatego też gram nim poniżej oczekiwań. Za dużo szarży do przodu, za mało gry wyłącznie torpedami. Muszę chyba przestać walczyć na siłę na capach i skupić się nie na strzelaniu z dział, ale właśnie na puszczaniu torped. Ogólnie ciekawy okręt, ale trzeba nauczyć się nim grać. Share this post Link to post Share on other sites
[WOWRP] siestrzewitg Players 166 posts 12,328 battles Report post #17 Posted October 21, 2021 On 8/10/2021 at 5:38 PM, addept said: Za dużo szarży do przodu, za mało gry wyłącznie torpedami. Muszę chyba przestać walczyć na siłę na capach i skupić się nie na strzelaniu z dział, ale właśnie na puszczaniu torped. Sam sobie odpowiedziałeś :-). Dokładnie tak! Hallandem raczej nie da się dobrze grać strzelając z dział, przynajmniej ja tego nie potrafię. Działa praktycznie używam tylko wtedy, gdy zostanę wykryty przez innego DD-ka do odgryzania się i uratowania tyłka, a i to nie zawsze, bo jak wiem, że przeciwnik ma silniejsze i szybsze działa, to raczej staram się szybko umknąć i zniknąć mu z oczu, nawet będąc wyniku tego mocno poobijanym, a jemu nie robiąc krzywdy. Już nieraz na tzw. "ogryzku" zrobiłem sporo zamieszania pozostając przez pozostałą część gry niewykrytym . W ogóle większość gry staram się być niewykrytym, a na początku rozgrywki zwykle wpływam pomiędzy capy, a nie prosto w nie! Dość późno odkryłem tę strategię i ona mi się dość dobrze sprawdza. W capa wpływam dopiero, gdy sytuacja jest przez mój team w miarę opanowana, albo cap jest "zapomniany" lub opuszczony przez wroga po pierwotnym zajęciu. Torpedami można natomiast zrobić naprawdę sporo zamieszania, a szybkość z perkiem, flagami i przedłużonym boostem naprawdę wystarczająca - można się puścić za daleko płynącym pancernikiem, zrzucić w jego kierunku torpedy i szybko wrócić w okolice capa. Jednym słowem grać należy Hallandem ostrożnie, bez szarżowania, zaskakiwać przeciwnika w różnych dziwnych miejscach stadami torped i okaże się, że Halland to bestia, o ile nie mamy pecha i nie wpłyniemy prosto pod działa takiego Elbinga lub zaczajonego gdzieś krążka, ale z kolei Elbinga stojącego w dymie i prowadzącego ostrzał udawało mi się nieraz Hallandem i jego torpedami załatwić. Może są i inne strategie gry tym okrętem, chętnie poczytam, ja gram właśnie tak. Dodam jeszcze, że z powyższych względów wszystko na Hallandzie, tj. i perki i kapitana mam ustawione wyłącznie pod torpedy, ich szybkość płynięcia i szybkość przeładowania, a także pod jak najmniejsze pole wykrycia i szybkość płynięcia samego okrętu, do tego mam polskiego kapitana, który przyspiesza jeszcze dodatkowo przeładowanie torped po 8 nimi trafieniach. I jest to wówczas naprawdę spoko łódka ;-). 1 Share this post Link to post Share on other sites
[WOWRP] siestrzewitg Players 166 posts 12,328 battles Report post #18 Posted December 31, 2021 No nie jest to jakiś imponujący wynik, bywały lepsze, ale zawsze krakenik +1 łódka miły i przyjemny: 58 samolocików też jedynie na Hallandzie udało mi się zestrzelić. Gdyby nie przemiły lotniskowiec, którego też prawie całego udało się zjeść i prawie, prawie zatopić - brakło z pół minuty może, a może nawet mniej - bitwa nie byłaby zbyt udana. A niektórzy tak nie lubią lotniskowców... Ja nic do nich nie mam . Share this post Link to post Share on other sites
[X-BAR] ORPOrkan Players 21 posts 5,979 battles Report post #19 Posted June 1, 2022 Halland jest przegiętym i wkurzającym okrętem bo wymusza od początku gry szybkie "zaopiekowanie" się nim ze względu na połączenie jego szybkość, maskowanie i siły ataku jednak co najgorsze programiści zablokowali możliwość śledzenia go dla wielu jednostek.Taki okręt jest wrzodem na tyłku w każdej bitwie, nie ze względu na umiejętności gracza tylko przez to że stwarza nieustanne zagrożenie i ma możliwość szybkiego przedostania się na tyły.Wiele jednostek ,szczególnie lotniskowiec nie ma możliwości nawet zablokowania jego przemieszczania. Jest także jednostką zupełnie nierealistyczną. Może ktoś wyjaśni jak mając z jednej burty tylko 3 jednolufowe działka przeciwlotnicze , można zestrzelić samolot lecący z prędkością 450 km/h ? W dodatku te działa są obsługiwane zupełnie manualnie i po niecałej minucie trzeba ręcznie załadować ciężki pojemnik z amunicją , robiąc to bardzo precyzyjnie bo się zacina. Może do odległości 1,5 km są jakieś szanse ale na około 4 km to trzeba by było być mistrzem Yodą. Pozostałe działka są działami morskimi, a z tego okresu takie działa miały bardzo słabą balistykę do celów powietrznych. Poza tym nie można na zmianę strzelać z dział 120 mm do okrętów i samolotów. Przecież nie użyje się tego samego pocisku do robienia wybuchów na niebie i przebijania okrętu. Wymiana wymaga zmiany całego magazynka i nie jest prosta, bo pocisk 120 mm swoje waży. Jak by tego było mało okręt ma tylko radar morski więc nikt na pokładzie nie znał kursu, prędkości ani wysokości lecących samolotów, a zrobienie tego "na oko" z odległości 4 km to ja współczuje. Jak natomiast wygląda rzeczywistość w grze? Eskadra wchodzi na odległość 4 km od niszczyciela sru, 4 sekundy i po eskadrze nic nie zostaje. I co ma oznaczać to przełamanie? Marynarze najedli się grochówki i zespołowo zaczęli pierdzieć w kierunku samolotów? Nie wspomnę też o tym że taki niszczyciel jest nadzwyczaj przeładowany. Nie da się zmieścić tylu wyrzutni torped, bomb głębinowych i jeszcze wytwornicy dymu. Później dochodzi pytanie gdzie on trzyma amunicję do tego? Zupełnie bez sensu. I słowo o silnikach. Silnik o dużej mocy wymaga dużo miejsca paliwa i mocnego układu sterowania. Jeśli płynie się na prędkości maksymalnej okręt produkuje masę dym. Widać go wtedy nawet za horyzontem co potwierdzają relacje z bitew. Na pewno nie jest tak że pomalowany okręt znika z widoku na 4 km . To podobnie jak by żona zniknęła w domu dlatego że była u kosmetyczki. Jaki jest kurde sens w tym że, z takiej samej odległości, widać samolot który ma długość 3 m, a nie widać okrętu który ma długość 100 metrów i więcej? Przecież każdy niszczyciel w rzeczywistości, o ile jest dzień, jest dobrze widoczny na 8 km nawet jeśli pada deszcz. Żeby ukryć się na odległość 4 km i więcej musi być potężny sztorm albo gęsta mgła. Podsumowując programiści robią nas "w balona" już od dawna ale ostatnio, chyba po grzybkach, zupełnie odpłynęli na oceanie wyobraźni. To oczywiście kompletnie miesza w balansie rozgrywki i powoduje że np. nie ma jak logicznie zbalansować okrętów podwodnych. Halland potrzebuje mocnego nerfa choćby z tego powodu, żeby graczy nie dopadła chała totalnego surrealizmu. Bardziej zaskoczyły by mnie tylko ufoludki albo Godzilla która wciąga z wody okręty i rzuca nimi o skały. 1 Share this post Link to post Share on other sites
[E--C] HasashiHanzo Players 3,236 posts Report post #20 Posted June 1, 2022 Ale wiesz, że to tylko gra zręcznościowa, nie? Boforsy Hollanda były już sterowane elektronicznie, z namierzaniem radarowym. Tak samo 120 i 57mm. A co do surrealizmu. Serio? Nie przeszkadza magiczny radar, dym unoszący się bez względu na pogodę, magiczne odnawianie samolotów na CVkach czy okręty z du...szy wzięte, a AA Hallanda jest nierealne? xD Share this post Link to post Share on other sites
[SDS7] Morski_Dzik Players 244 posts Report post #21 Posted June 1, 2022 Proszę zostawić Hallanda w spokoju :D żadnych nerfów, niszczyciel jest OK 2 Share this post Link to post Share on other sites
[E--C] HasashiHanzo Players 3,236 posts Report post #22 Posted June 1, 2022 1 godzinę temu, Morski_Dzik napisał: Proszę zostawić Hallanda w spokoju :D żadnych nerfów, niszczyciel jest OK Biorąc pod uwagę, że to niszczyciel z połowy lat 50, powiedziałbym, że jest nawet za słaby w niektórych miejscach (AA i ASW głównie). Share this post Link to post Share on other sites