brlup

O ile pamiętam Jaśnie Oświecony Pancerny Pomidor ma specyficzną nazwę dla tego okrętu. Teraz dowiesz się jaką :)

Napotkany w bitwie @_NightStalker_ z Łobuziaków w pięknym, żółciutkim kamuflażu na swoim okręcie. Ponieważ był zbyt nieśmiały aby chwalić się wszystkim dookoła tym cudem i ciągle się chował postanowiłem użyć cheata przypisanego pod klawisz U aby wszyscy mogli podziwiać malowanie Fletchera. Zgodnie z oczekiwaniami wzbudził powszechne zainteresowanie, choć niekoniecznie takie o jaki mi chodziło... Plusik (choć bezużyteczny na EU) powędrował.

Boty się zbuntowały gdy zobaczyły co WG zrobiło z Romą?

Bojler czy zbiornik na szambo? Mam nadzieję, że nie będziemy skazani na oglądanie tej profanacji i będzie można to wyłączyć wraz z innymi chińskimi bajeczkami. Z drugiej strony jest po czym bić gdy szambo będzie wystawało zza wyspy

Spotkany @Lucius_Dentatus wraz z ekipą w prawie przegranej bitwie. Chłopaki parli ostro do przodu i pochód ten udało się zatrzymać po ciężkim boju tuż przed capem. Zasłużone plusiki powędrowały.

Wybacz Adamie, nie zauważyłem Cię na liście płac (rzadko patrzę na nicki). Faktycznie, chłopaki z Orkana dali radę w końcowej fazie bitwy. Niestety, na naszej flance mieliśmy ciut za małe siły aby powalczyć z dwoma DD i ładującym się Torpitzem w obstawie krążowników. Ucieczka nie wchodziła w grę (Stara dama prędkością nie grzeszy) i nie chcieliśmy zostawić otwartej najkrótszej drogi do capa. Pozostało tylko spowolnić atak, zatopić lub uszkodzić co się da.

Mój ulubiony moment - Zao wykonujący awaryjne wynurzenie zakończone parę metrów nad powierzchnią. Miło było spotkać tak zacne grono z NESI w składzie @KptStrzyga, @marq oraz @talerus21. Sądząc po wynikach tylko Wasz dywizjon walczył po przeciwnej stronie, więc plusiki powędrowały.

Spotkany smok na Z-23. Niestety, po przeciwnej stronie więc 5000 dublonów obiecane przez Agresta za afkowanie przeszło koło nosa. Walczył dzielnie w przeciwieństwie do swojej drużyny.

Wybacz, nie zwróciłem uwagi na listę obecności. Fajna bitwa wyszła. Szkoda, że na A mogłem odkładać tylko pancerniki a konkurencję miałem tam sporą.

Faktycznie, słabiutkie te AP...

Pragnę jak najszybciej zapomnieć o tej bitwie, choć ładny wynik wykręciłeś i w zasadzie pociągnąłeś tą grę. Mnie dopadła czkawka i lagi miałem jak stąd do księżyca. Starałem się choć postraszyć te niszczarki ile się dało bo o trafieniu czegokolwiek nie było mowy.

Wyglądały tak podobnie Tak to już bywa, gdy chce się zagrać jeszcze jedną bitwę po pracy zamiast szorować spać.

Spotkany Jan_van_Galen który regularnie obrzucał śrutem moją bagietkę. Chciałem się przywitać i strzelić na wiwat, ale załoga dała dupy i przypadkiem załadowała amunicję przeciwpancerną. Nadziałem się również na Verlaya którego przepraszam za brak respektu do Bismarcka Tirpitza którym powoził