shjp_happens

Z pamięci: AMX 13 57GF chyba M41 90 GF T34 85M M4 Fury chyba Pz4 Hydro Supermarine Type 224 Kostikow 302 JL-1A-37 Marblehead Kutuzow może nawet Tirpitz tak jak pisał Misiuuu Nie chce mi się szukać w necie, które jeszcze pojazdy miały być tylko raz. Może jeszcze frytki do tego? Dlaczego miałbym poświęcać swój czas na Twoje zachcianki?

Gremek był już w sklepie US, natomiast na naszym serwerze oprócz Gremka, Imperatora i Type 59 wszystkie inne "unikaty", "jednorazowe oferty" czy "ostatnie szanse" pojawiały się ponownie średnio kilka miesięcy później.

Że tak powiem - sranie w banie, za długo gram w gry WG i za dużo wywaliłem kasy w sklepie premium, żeby uwierzyć w takie bajki ;) Strzelam, że w grudniu 2017 pojawi się w ofercie świątecznej, potem może w jakiejś paczce wielkanocnej, a potem w innym dowolnym momencie, także ci, którzy chcą te okręty, niech uzbroją się w cierpliwość i odkładają drobniaki do skarbonki ;)

Ja też byłem pozytywnie nakręcony na Bismarka a tymczasem mając go już prawie skończonego... no...ekhem... wrażenia takie sobie. Na pierwszym kadłubie niesamowicie niecelny, na drugim nieco lepiej. Działa główne generalnie szału moim zdaniem nie robią. Dodatkowe uzbrojenie w zależności od RNG coś tam czasem zrobi, tu się akurat nie można za bardzo przyczepić. Na serwerze testowym sprawdziłem wiadomego perka za 5 punktów na ręczne celowanie i było nieźle, ale na serwerze głównym wybrałem skille na lepsze AA i nawet samoloty wyższych tierów najczęściej po prostu nie dolatują do mnie ze swoim ładuneczkiem ;) Mimo wszystko, okręt oceniłbym tak na 6,5/10 - tyłka nie urywa.

Dobra, zużyłem nieco wolnego expa, ale Maassa skończyłem przed wydaniem patcha 0.6.0 (więc 61k free xp za kadłuby japońskich BB pójdzie na co innego ) i generalnie jakoś mi ten okręt średnio podszedł. Najlepsza bitwa na nim: Na plus, że AP, tak jak pisał Escapist, wchodzą w pancki i krążki i nawet da się tym wsadzać cyty, a jak RNG pozwoli, to nawet da się spalić pancka ze 100%, co mi się przytrafiło i za co zostałem zbluzgany przez adwersarza, natomiast przez cały grind nie potrafiłem złapać jakiejś jednej koncepcji, jak tym okrętem grać.

Mój entuzjazm wobec niemieckich DD'ków chyba wygasł. Tier 6 jest tragiczny, tier 7 niby trochę lepszy, zwłaszcza działa mają fajny szybko reload, tylko co z tego, skoro nie robią praktycznie wcale dmg? Okręt nie za bardzo skręca, świeci jak psu jajca a torpy szału nie robią. Sonar przydaje się jedynie do wcześniejszego wykrycia torped. Co mnie wkurza to fakt, że każde wrogie trafienie w nasz okręt gwarantuje co najmniej jeden zniszczony moduł - coś delikatne te szwabskie niszczareczki. Chociaż tier 7 jest nieco lepszy od poprzednika, i tak zalet właściwie nie ma. Na otwartym teście spodobał mi się tier 8 i Leberechta Maassa postaram się przeskoczyć jak najszybciej za wolnego expa (61 tyś free xp za usunięte kadłuby Nagato i Amagi - yes yes yes!).

Podany przez Ciebie przykład jest oczywisty i zgadzam się z tym co napisałeś w 100%, natomiast jeżeli chodzi o Remka i WoWS - z tego co widać po filmikach kolega gra głównie z botami. Nawet jeżeli Remek padnie jako pierwszy a w drużynie będzie jeszcze z 2 innych, którzy szybko polegną, reszta teamu i tak powinna wyciągnąć mecz, więc niech sobie gra tak jak mu się podoba i tak, żeby mu to sprawiało przyjemność

Jeżeli komuś przyjemność sprawiałoby granie na co-opie pływając tylko na wstecznym - zabronisz mu? Znam jedną osobę, która grała w WoT, WoWP i WoWS i w każdej z tych gier obiektywnie rzecz ujmując gość prezentował poziom wodorostów, w WoWSie robiąc po 5-7k dmg na tierze 5, chociaż sam bawił się przy tym świetnie. Fakt, że drużyna taka rozbawiona nie była, ale jeżeli ktoś gra głównie z botami, to niech sobie robi co chce i zostaje tylko życzyć miłego grania, obojętnie jakiego kto ma skilla. Hmmm, biorąc pod uwagę jakie śmieci wrzucają youtuberzy głównego ścieku, to filmy Remka są duuużo ponad krajową średnią. Dla Remka duży plus za określenie Furutaki "kurakiem" i "Fururką" - ja już na ten okręt tylko tak mówię

Korzystając z paypalowej promocji na golda i dzisiejszej zniżki kupiłem Anshana za 40 zł i 40 groszy i po 4 meczach mogę powiedzieć tyle, że chyba nie mam za bardzo szczęścia, bo każdy mecz rozgrywał się z ogromną ilością tierów 8 i w dodatku na ciągle tej samej mapie, której nie lubię (mapa chyba nazywa się Pułapka), więc nie udało mi się jeszcze zobaczyć na co faktycznie ten okręt stać i jak wygląda sprawa z zarabianiem tego dodatkowego free expa, bo do tej pory wygrałem raz, reszta w tyłek przez totalnie zidiociałe drużyny. Powalczę jeszcze z kilka razy i jeżeli ciągle będą się trafiać tiery 8, to raczej nie polecam Anshana, a jeżeli dodatkowo ciągle będzie mi się trafiać ta durna mapa, to chyba poproszę o zwrot pieniędzy A tak bardziej na serio to działa nie są zbyt celne i generalnie bardzo wolno się obracają, ale z modułem i skillem kapitana sytuacja zmienia się diametralnie. Ładowanie torped początkowo zajmuje coś koło 1:25, ze skillem schodzimy do 1:09 i różnicę tak jak w przypadku obrotu dział, już dość wyraźnie czuć. Biorąc pod uwagę raczej niezbyt dobre losowania, za 4 ptk raczej trzeba będzie wziąć dodatkową pulę HP zamiast +3% do podpałki. Nie wiem tylko czy przez weekend męczyć się dalej z "Auchanem" czy przeczekać falę drużyn złożoną z glonów i porządnie przetestować okręt dopiero w ciągu tygodnia

Mi się wydaje, że jeżeli podpisali umowę ze Stevenem Seagalem na określony czas, żeby tylko móc sobie na nim pompować marketingowo WoWS, to akcja z z Missouri może być jednorazowa tak samo jak w WoT rzucili Shermana Fury i już nigdy więcej go nie dadzą, bo licencja dotyczyła tylko jednorazowego wrzucenia tego czołgu do sklepu. Owszem, Missouri nie jest znakiem towarowym a na Fury Hollywood trzymało łapy, ale nie wiadomo jakie i z kim WG podpisało umowy na zestaw Seagal+Missouri, więc jak ktoś kolekcjonuje okręty, to lepiej niech się postara o nią od razu. Tylko kwestia tego, ile tego wolnego XPa trzeba będzie uciurać, bo jeżeli będzie to faktycznie te 800 tysiaków, to nawet jak na pokładzie Missouri miałyby tańczyć nagie tancerki, a okręt strzelałby laserami, to jednak cenowo jest to już lekkie przegięcie ;) Tak, ten samolot dostali najczęściej gracze, którzy nie mieli prawie w ogóle premek a ich top tier oscylował w granicach 5-6. Ktoś tam wydał w przeliczeniu 200zł na tokeny, żeby zdobyć tego "unikata" i oczywiście go nie zdobył, bo miał pełen zestaw premek (i to nie byłem ja) a po ilu - 8 miesiącach? Dali go do sklepu premium za 110zł Jeżeli dany pojazd nie jest obwarowany licencjami czy znakami towarowymi, to można mieć 99% pewności, że prędzej czy później będzie w sklepie premium za mniejsze pieniądze niż przy pierwszym rozdaniu. EDIT: aha, no bym zapomniał: ALE ANSHANEM MOŻNA TEGO EXPA NABIĆ BO JEST 100% DO FRI XP!!!!!111

No właśnie to jest kwestia regularności grania, ale Gremek mi się podoba, to postaram się też zakumplować z Anshanem jak go kupię i z kilkanaście/dziesiąt? bitew nim trzasnąć Mack, dzięki za info ;)

Dzięki za info! Brzmi nieźle, ale chyba zrobię tak jak piszesz, czyli poczekam na jakąś zniżkę. Obecnie wychodzi za niego ok. 71zł, co nie jest znowu złą ceną, ale też nie pali się, żebym go brał "na wczoraj". Czy ten bonus do free expa faktycznie "czuć" grając nim, czy jest to tylko taki bajerek, który nie wpływa specjalnie na stan wolnego expa?

Warto się nim zainteresować głównie ze względu na bonus 100% wolnego expa z bitwy, czy lepiej dołożyć grosiwa na coś z wyższych tierów albo poczekać na jakieś świąteczne przeceny?

Oceniasz grę nie grając w nią ze 2 lata, gdy przez ten czas wyszło miliard patchy wprowadzających mniejsze lub większe zmiany? Właśnie dlatego napisałem, żebyś pograł w grę na nowo, bo o ile zgadzam się w 100% z tym co napisałeś: to mi chodziło o przyjemność grania a nie popularność - bo WoWP został olany przez WG już w czasie premiery, co nie zmienia faktu, że gra jest fajna. W razie czego służę pomocą i mogę podać Ci bardzo dobre ustawienia sterowania sugerowane przez mój klan w WoWP a które jeszcze nieco sobie zmodyfikowałem pod własne wymagania. W WoWP też każdy samolot inaczej reaguje na stery. W WT ostatnio latałem 2 miesiące temu, ale chyba odpalę sobie jeszcze raz w ten weekend żeby ustawić dokładnie sterowanie, bo wcześniej co nie ruszyłem myszką przy obojętnie jakiej czułości, samolot odstawiał cyrki ze wszystkimi powierzchniami sterowymi, włącznie ze sterem pionowym, który był najmniej przydatny w tym co chciałem zrobić. W WT grałem bardzo dużo jeszcze przed premierą WoWP, po premierze także, ale pomimo ogólnie większej "miodności" WT, to WoWP mi bardziej podpasował jeżeli chodzi o sterowanie (szkoda tylko, że w WoWP nie można wysunąć podwozia, by czasem zredukować prędkość) i między innymi tym mnie przekonał, no ale nie ma to już i tak większego znaczenia, bo gra została olana przez WG. Wszystkich kręcących nosem, bo dawno dawno temu WoWP był be, zapraszam do przetestowania WoWPa teraz, patrząc wstecz jest duża poprawa ;)

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jeżeli tylko dlatego, że gra w to najmniej osób ze wszystkich gier WG to jesteś w błędzie. Jeżeli grałeś X czasu temu, to odpal najnowszą wersję i potestuj. Jeżeli porównujesz WoWP do WarThundera w trybie arcade, to z jednej strony WT ma ładniejszą grafę, może lepsze dźwięki i ładniejszy model uszkodzeń, ale nikt mi nie wmówi, że warthunderowe samoloty pływające po całym ekranie przy najmniejszym ruchu myszką to jest fajna zabawa ;D Trybu "realistycznego" nie ma co porównywać do WoWP, bo to mija się z celem, należałoby raczej porównać to z FSX czy Ił-2, aczkolwiek ta symulacja w warthunderze też koło prawdziwego samolotu nigdy nawet nie przelatywała ;) Dlatego trochę mi się wydaje, że zagalopowałeś się ze swoim stwierdzeniem ;)